Choinkę ubierały dzieci – często w asyście rodziców. Sklejały łańcuch, zawieszały ozdoby. Od czasu do czasu pogłaskały sympatyczne kucyki ze „Stajni Cztery Kopyta”, które znacząco kiwały głowami. Na kramach, pod arkadami i namiotami – ozdoby choinkowe, kartki, prace twórców: od aniołków przez biżuterię, ozdoby z bibuły i stroiki. A nad wszystkim unosił się zapach wigilijnych potraw, grillowanych oscypków i pierniczków.