W pierwszych dniach listopada, po raz kolejny już w tym roku w Sierakowie (droga w kierunku dworu – od strony stawu) pojawiło się dzikie wysypisko śmieci. Tym razem „królowały” odpady poremontowe, pobudowlane. Położenie tej drogi na uboczu, brak oświetlenia oraz mały ruch samochodów i pieszych w tym rejonie nie pierwszy raz stał się pokusą do nielegalnego pozbycia się w tym miejscu odpadów. O dzikim wysypisku śmieci poinformował Urząd Pan Andrzej Słupczyński, który jeżdżąc co dziennie do pracy w kompleksie dworskim spotyka się z tym problemem naocznie.

Pan Andrzej zaproponował pomoc w usunięciu dzikiego wysypiska. Sam posprzątał tę okolicę, wyniósł do drogi worki, które zalegały w rowach i na terenie tak zwanej rybaczówki. W dniu 16.11.2016 r. pracownicy Urzędu zabrali śmieci z miejsc ich nielegalnego składowania, przywracają tym samym pierwotny wygląd temu jakże atrakcyjnemu miejscu.

Chcieliśmy bardzo serdecznie podziękować za bardzo miły gest Panu Andrzejowi Słupczyńskiemu, który z własnej woli postanowił, że nie chce w codziennej drodze do pracy oglądać stert walających się po rowach śmieci. Być może zachęci to innych do podobnej aktywności, jeżeli nie będzie ona związana bezpośrednio ze sprzątaniem, to można chociaż wskazać miejsca podobne jak to w Sierakowie. Wówczas pracownicy urzędu zajmą się likwidacją dzikich wysypisk śmieci, a nasze środowisko przez to stanie się o wiele czystsze.